Moją ulubioną książką jest trylogia „Igrzyska Śmierci”. Została ona napisana przez Suzanne Collins. Amerykańska pisarka ma już wiele wspaniałych książek, właśnie jedną z nich są „Igrzyska Śmierci”.
Książka opowiada o fikcyjnym państwie Panem, które leży w „pozostałościach” po Ameryce Północnej. W jednym z 12 dystryktów mieszka bohaterka Katniss Everdeen, która równocześnie jest w książce narratorką. Historia zaczyna się od poranka dożynek, podczas których zostanie wybrany w każdym dystrykcie chłopak i dziewczyna w wieku od dwunastego do osiemnastego roku życia. Będą musieli walczyć na arenie o życie. Wszystko będzie przekazywane na żywo w telewizji. Igrzyska organizuje Kapitol czyli główne miasto, stolica Panem. Jest to tradycja, która trwa 74 lata. Kiedyś była toczona wojna pomiędzy dystryktami, a Kapitolem, podczas której upadł 13 dystrykt. Kapitol, aby przypomnieć co się kiedyś w kraju działo, stworzył odbywające się co roku Igrzyska Głodowe. Może wygrać tylko jedna osoba, ale czy podczas 74 dożynek może się coś zmienić przez miłość?
Wszystkiego możecie dowiedzieć się czytając tą książkę tak jak ja. Bardzo wciąga, przez co można zapomnieć o wszystkim, co się dzieje wokół, jest wspaniała oraz bardzo realistyczna. Ukazuje ona prawdziwy świat, który nas otacza, przez co czytelnik może się do któregoś z bohaterów porównać. Bardzo serdecznie polecam ją wszystkim, którzy zwątpili w sens życia i zapomnieli co to miłość.
Martyna Wardzyńska
Powiązane wpisy
Brak odpowiedzi do tego wpisu
Zostaw odpowiedź